Właśnie ukazała się niezmiernie interesująca książka o polsko – niemieckiej rywalizacji wywiadów o Prusy Wschodnie. Wiele wątków z tej historii wykorzystano w serialu „Pogranicze w ogniu”. Współpracę z polskim przedwojennym wywiadem podjęło wielu mieszkańców Szczytna, w tym Gustaw Leyding, znany działacz i historyk mazurski.

Pogranicze w ogniu

Potęga polskiego

wywiadu

Szwedzki historyk Christer Jörgensen o polskim wywiadzie napisał: Polski wywiad był chyba najbardziej lentowanym i niebezpiecznym przeciwnikiem Abwehry, oprócz sowieckiego wywiadu wojskowego i NKWD. Na jego czele stali wojskowi, którzy całą swoją karierę przed odzyskaniem niepodległości przez Polskę i po jej odzyskaniu poświęcili na tajne operacje lub pracę wywiadowczą. Nikt spośród nich nie był bardziej uzdolniony niż major Jan Żychoń. Kierował ekspozyturą wywiadu w Bydgoszczy, która wraz 11 podległymi jej filiami wzdłuż długiej granicy z Niemcami zajmowała się szpiegowaniem sąsiadów. Zorganizował on znakomitą siatkę agentów, którzy przeniknęli aż do samego serca państwa niemieckiego. Pochodzący ze Szczytna gestapowiec i esesman Horst Kopkow, nazistowski „łowca szpiegów” w RSHA w Berlinie, w swym raporcie dla Brytyjczyków, napisanym po schwytaniu, wspominał nawet ze swej kontrwywiadowczej pracy w Olsztynie o polskim „kapitanie Czyconiu” z Bydgoszczy, który – wedle Kopkowa – miał bardzo dobre rezultaty w działalności szpiegowskiej skierowanej przeciwko Wolnemu Miastu Gdańsk, zarówno w kwestiach militarnych, jak i politycznych. Archiwum ekspozytury majora Żychonia Niemcy odkryli po zdobyciu Warszawy w Forcie Legionów. Jeden z asów hitlerowskiego wywiadu Paul Leverkühn napisał potem: Polacy w dziedzinie pracy wywiadowczej są najbardziej utalentowanymi ludźmi na świecie i to, co osiągnął polski wywiad, stało się jasne dla Niemców, gdy zdobyli Warszawę. Major Żychoń kontynuował dalej swą szpiegowską pracę. Od chwili pokonania Francji do 1944 roku był szefem polskiego Wydziału Wywiadowczego przy Naczelnym Wodzu w Londynie. Odpowiadał więc za cały polski wywiad w trakcie wojny i był współtwórcą jego sukcesów, które spowodowały, że polski wywiad jest uważany za jedną z najlepszych tajnych służb w czasie II wojny. Po złożeniu rezygnacji major Jan Żychoń został przeniesiony do II Korpusu generała Andersa i zginął w 1944 roku w trakcie bitwy pod Monte Cassino.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.